Strona 2 z 6

Re: lifting - czyli, czyszczenie i renowacja zippo

: pt maja 27, 2011 8:54 pm
autor: akm79
djarab pisze:To Ty Arku kupiłeś tę podróbę :rotfl:
No niestety , ja ją kupiłem. :wstyd: :hyhy:
Lee pisze:Sprawdza się ta metoda (szczoteczka, woda) ale z użyciem pasty do zębów.
Wypróbowałem.
Z pastą do zębów to się trochę obawiałem , żeby farby nie wyżarło.

rolf pisze:Bardzo ładnie, ale mam pytanie - z flagi USA zlazło trochę farby, czy mi się tylko wydaje? ;)
Rafał , farba , lakier na tej zippo trzyma się tak mocno , że sam się zdziwiłem. :szok:
A różnica jest ,bo w tych miejscach farby wcześniej już nie było tylko bród i śniedź.
Enzo pisze:Zlazło , zlazło , Rolfiku. Nie ma grzechu bez pokuty ... :/
Niestety Pawełku , farba nie zlazła :) tylko bród i śniedź , który uwidocznił wcześniej odpryśnięty lakier. :/
Enzo pisze:Patyna też zlazła w miejscach niepożądanych ... (SFOR , obok ruskich i cala tarcza się wytrawiła)
Patyna zeszła bo taki był cel czyszczenia.
A na całej powierzchni nic się nie wytrawiło, :) przeanalizuj dokładnie zdjęcia przed i po a sam się przekonasz.
Te żółtawe przetarcia były już wcześniej , zanim się za nią wziąłem.
Enzo pisze:Niepotrzebna była ta szczoteczka po całości .... :(
Moim zdaniem potrzebna , bo patyna będzie równomiernie się robić na całej powierzchni. :)

Re: lifting - czyli, czyszczenie i renowacja zippo

: pt maja 27, 2011 8:58 pm
autor: Enzo
akm79 pisze:Niestety Pawełku , farba nie zlazła
To ja się Areczku tylko cieszę i bez żenady powiem że nie niestety , tylko - na szczęście :)

Co by nie mówić - piękna sztuka jest (mimo ze podróba - według znawców :rotfl:)

Arku - jeszcze raz gratulka :padam: :padam:

Re: lifting - czyli, czyszczenie i renowacja zippo

: pt maja 27, 2011 9:34 pm
autor: Jogi
Zostało troszku w miejscach trudno dostępnych dla szczoteczki, koło literek SFOR np.

Proponuję kąpiel w ciepłym roztworze kwasku cytrynowego :)

Re: lifting - czyli, czyszczenie i renowacja zippo

: pt maja 27, 2011 9:45 pm
autor: akm79
Jogi pisze:Zostało troszku w miejscach trudno dostępnych dla szczoteczki, koło literek SFOR np.
Nie no , bez przesady :D nie musi być w 100% wyczyszczona , wystarczy 99% :hyhy:

Jogi pisze:Proponuję kąpiel w ciepłym roztworze kwasku cytrynowego :)
Jutro przetestuje na starej zippo brass i zobaczymy jakie efekty będą. ;)

Re: lifting - czyli, czyszczenie i renowacja zippo

: sob maja 28, 2011 6:50 am
autor: areks
Jak pojawiła się ta zapalniczka na forum to nie specjalnie mi się podobała i faktycznie kojarzyła się z trochę z rzemieślniczą podróbą...

Teraz jak mam okazję zobaczyć jej lepsze fotografię to wycofuje się z wcześniejszego poglądu.
Zippo wygląda ekstra zwłaszcza że jak widzę jest (w tej chwili) połową serii. Gratuluję zakupu w włożonej w jej odświeżenie praca, a efekt jest bardzo :super:

Re: lifting - czyli, czyszczenie i renowacja zippo

: wt lip 05, 2011 11:34 am
autor: VipoV
Co do odnowy Zippo. Ja też zastosowałem metody prezentowane przez akm79. Najpierw dokładnie wymyłem kilka razy benzyną, w sumie tylko środek koperty bo było tam trochę nalotu, a potem umyłem mojego slimka wodą z mydłem, dokładnie wytarłem, wysuszyłem suszarką i jest jak nowy :)

Obrazek

Re: lifting - czyli, czyszczenie i renowacja zippo

: pt wrz 30, 2011 9:13 am
autor: P@tryk
Tomek wrzuć zdjęcie jeśli możesz, łatwiej będzie odpowiedzieć na Twoje Pytania ;)

Re: lifting - czyli, czyszczenie i renowacja zippo

: pt wrz 30, 2011 10:19 am
autor: areks
Patryk dobrze prawi.
Jeżeli to grawer to od pasty polerskiej oczywiście nie zejdzie, doklejony emblemat też na zabiegu nie powinien ucierpieć. Tak naprawdę może nie jest w tak opłakanym stanie. ;)
Ale jak wyżej, jakiekolwiek konkrety dopiero po wrzuceniu fotek.

Re: lifting - czyli, czyszczenie i renowacja zippo

: sob paź 01, 2011 10:17 am
autor: gacoperz
Tomek pisze:Chciałem wczoraj zrobić zdjęcia, ale nie mogę znaleźć kabelka usb
Ja zdjęcia robię aparatem ;-)

A tak na serio to może jej nie czyść. Zacznij intensywnie używać i sama się wyczyści.

Re: lifting - czyli, czyszczenie i renowacja zippo

: sob paź 01, 2011 5:54 pm
autor: VipoV
Co kto lubi, ale walki z rysami raczej się nie wygra :) To coś analogicznie do tego gościa co kamienia toczył pod górę, z tym "zacieraniem" rys pastą itp :]