Witajcie,
mam takie pytanie dotyczące potencjalnej regeneracji zapalniczek z rodowodem jak w moim profilu - czyli już parę latek mają
W czym jest generalnie problem ?
Pierwsza zapaliczka:
Ogólnie zapalniczka jest mocno przybrudzona (chodzi o wkład) i m.in. podczas zapalania pozostaje ślad na kciuku - ogólnie takie tam pierdoły ale można by się tego pozbyć.
Odrębną kwestią jest fakt, że płomień łatwo gaśnie - przy mocniejszym dmuchnięciu potrafi zniknąć dokumentnie - zakładam, że to może kwestia starego knota ?
Dodatkowo mam wrażenie, że benzyna bardzo szybko wysycha - czy może to być kwestia watki ? W sensie, że stara bo od nowości nie była wymieniana.
I może na koniec, ale to już naprawdę drobiazg - odrobinkę za dużo luzu na boki jest w górnej części osłonki.
Druga zapalniczka:
Jak wyżej z jednym większym mankamentem tj. górny element osłonki nie do końca schodzi się z dolnym przy zamykaniu - dodatkowo nie ma charakterystycznego dźwięku.
Rozumiem, że w przypadku tej drugiej jedynym rozwiązaniem jest odesłanie do kliniki ?
Z góry dziękuję za każde wsparcie - ja jestem zupełnym laikiem stąd nie mam zupełnie pojęcia jak podejść do tematu...
Pozdrowienia,