ZIPPO.NET.PL

Beeker pisze:Zapalniczki o mosiężnej, niczym nie pokrytej powierzchni zippo wypuściło pierwszy raz w 1983 roku. W Wietnamie to już dżungla odrosła po napalmie.

W zasadzie zapalniczka ma udawać taką obdartą z chromu przez częste używanie w okopach pod huraganem ognia Vietcongu ...

Gdzieniegdzie są "pozostałości" powierzchni chromowanej.

Ostre krawędzie i "śrut" na wygrawerowanych brzegach (o żadnym maszynowym stemplu "szóstek" ani "A" mowy nie ma) napisów i emblematów również świadczą o nieudolności i niedbałości fałszerza.

Dziękuję wam oppiz, gacoperz, tuna, enzo, beeker teraz już za wyczerpujące odpowiedzi koniec końców lepiej było żyć w przekonaniu że jest oryginalna i tak mam zamiar doprowadzić ją do stanu użytkowego bo aktualnie nie ma mowy o jej odpaleniu Dzięki jeszcze raz

Wyrzuć ja, oryginalna Zippo kupisz za 10 dolców, a taka podróbka to wstyd połóż_ ja na torach, tam jest jej miejsce

połóż_ ja na torach, tam jest jej miejsce [/quote]

trochę litości dla kolei proszę

Darek, a tak mi się jakoś zdjęcie z Manuala przypomniało - były tam takie rozjechane