lifting - czyli, czyszczenie i renowacja zippo

Jeśli coś Ci się zepsuło, lub jest sprawne inaczej, to pisz tutaj o poradę
VipoV

Re: lifting - czyli, czyszczenie i renowacja zippo

Post autor: VipoV »

Pewnie widziałeś, ale jeśli jakoś umknęło Twojej uwadze zajrzyj- wszystko bardzo fajnie opisane: http://www.motocykle.home.pl/forumzippo ... 7d6e02dff6" onclick="window.open(this.href);return false; :)
Awatar użytkownika
lawcu
Gold Plated
Gold Plated
Posty: 1850
Rejestracja: ndz kwie 17, 2011 9:25 pm
Bday.: // ZIPPO /
Lokalizacja: Komorów

Re: lifting - czyli, czyszczenie i renowacja zippo

Post autor: lawcu »

Dobry Wujek pisze:Witam
Czy istnieje jakiś dobry sposób na oczyszczenie komina z sadzy?
Bo za pomocą benzynki i patyczka higienicznego jest to trudne o ile w ogóle możliwe.
Ja czyszczę wacikiem kosmetycznym namoczonym cif-em a pozostałości patyczkiem.
Moczę cały wacik w cifie i mocno go wkręcam w komin i kilkanaście razy obracam, potem pod wodę, suszenie i jest jak nowy :)
Awatar użytkownika
djarab
George Blaisdell
George Blaisdell
Posty: 4945
Rejestracja: śr kwie 13, 2011 5:07 pm
Bday.: \\ ZIPPO \\
Lokalizacja: Stahlhammer
Kontakt:

Re: lifting - czyli, czyszczenie i renowacja zippo

Post autor: djarab »

A ja jeszcze przez ponad 10 lat nie czyściłem swojej użytkowej, czy to źle? :niepewny: :P
Hanys Przodowy
Awatar użytkownika
lawcu
Gold Plated
Gold Plated
Posty: 1850
Rejestracja: ndz kwie 17, 2011 9:25 pm
Bday.: // ZIPPO /
Lokalizacja: Komorów

Re: lifting - czyli, czyszczenie i renowacja zippo

Post autor: lawcu »

djarab pisze:A ja jeszcze przez ponad 10 lat nie czyściłem swojej użytkowej, czy to źle? :niepewny: :P
Adaś nie wiem czy to źle zresztą przy Twoim użytkowaniu to raczej krótki okres czasu :hyhy: .

Ja lubię jak wszystkie otworki są czyste :rotfl:
Awatar użytkownika
Kosadamsped
Gold Plated
Gold Plated
Posty: 1733
Rejestracja: pt maja 13, 2011 3:35 pm
Bday.: Not specified

Re: lifting - czyli, czyszczenie i renowacja zippo

Post autor: Kosadamsped »

Adam
Tak,źle. :rotfl:
Carpe Diem
Awatar użytkownika
djarab
George Blaisdell
George Blaisdell
Posty: 4945
Rejestracja: śr kwie 13, 2011 5:07 pm
Bday.: \\ ZIPPO \\
Lokalizacja: Stahlhammer
Kontakt:

Re: lifting - czyli, czyszczenie i renowacja zippo

Post autor: djarab »

Tak też myślałem, zaraz zabieram się za pucowanie :rotfl:
Hanys Przodowy
Awatar użytkownika
djarab
George Blaisdell
George Blaisdell
Posty: 4945
Rejestracja: śr kwie 13, 2011 5:07 pm
Bday.: \\ ZIPPO \\
Lokalizacja: Stahlhammer
Kontakt:

Re: lifting - czyli, czyszczenie i renowacja zippo

Post autor: djarab »

Dobry Wujek pisze: pomalowałem tubę od krzesiwa
WTF? :zdziwko:
Hanys Przodowy
Awatar użytkownika
djarab
George Blaisdell
George Blaisdell
Posty: 4945
Rejestracja: śr kwie 13, 2011 5:07 pm
Bday.: \\ ZIPPO \\
Lokalizacja: Stahlhammer
Kontakt:

Re: lifting - czyli, czyszczenie i renowacja zippo

Post autor: djarab »

Chłopie, a kto Ci tam będzie zaglądał?
PS. Zmień wiek w profilu, bo Achtzig, to Ty napewno nie masz.
Hanys Przodowy
VipoV

Re: lifting - czyli, czyszczenie i renowacja zippo

Post autor: VipoV »

Dobry Wujek pisze:Czy istnieje jakiś dobry sposób na oczyszczenie komina z sadzy?
Nie czyściłem jeszcze nigdy komina z sadzy. Raz tylko czyściłem komin od blu, ale to inny rodzaj nalotu (nalot z kamienia) i użyłem benzyny Zippo. Co do czyszczenia benzynówk, jak mówiłem nie robiłem tego jeszcze, ale jak czyszczę szybę od kominka, to pryskam ją specjalnym specyfikiem do czyszczenia kominkowych szyb i sadzę rozpuszcza w mgnieniu oka. Podejrzewam, że z sadzą w kominie Zippo może być podobnie, jak mi się zachce to wypróbuję ten specyfik na Zippo i zobaczymy czy mam rację :oczami:
Awatar użytkownika
tuna
Midnight Chrome
Midnight Chrome
Posty: 825
Rejestracja: śr kwie 13, 2011 4:13 pm
Bday.: E ZIPPO III
Lokalizacja: Biała
Kontakt:

Re: lifting - czyli, czyszczenie i renowacja zippo

Post autor: tuna »

Znam pewnego jegomościa (w pewnym gronie znanego jako "senior"), który przez blisko 14 lat używał Zippo nie robiąc z nią totalnie nic. Nie czyścił, nie podciągał knota etc. Jedynie lał benzynę i wkładał nowy kamień. I działała cały czas, aż odpadła klapka. ;)
4/20

Trzeba być Grande Gringo i mieć twarde cojones, a nie sztywnym dildo co warczy jak Polonez.
ODPOWIEDZ