Witam wszystkich, dostałem od ojca zapalniczke zippo Jim beam, po opisie wyszukałem ze prawdopodobnie
1998 rok produkcji. Chciałbym ją odrestaurować lub chociaż wymienić wklad jeśli nie da się naprawic z zewnątrz napisu, jest originalna.
Nie wiem jak się za to zabrać, i potrzebowałbym porady co robić, jak na gwarancje się da to gdzie wysłać. Pytam bo wszędzie są adresy z przed dobrych paru lat. Chciałbym znać aktualne dane.
Z góry dziękuję
Pomoc w naprawie. Zniszczona Zippo
Regulamin forum
W dziale tym prezentujemy swoje kolekcje.
Jeśli chcesz utworzyć temat gdzie będziesz prezentował swoją kolekcję to nadaj mu tytuł taki jaki jest Twój nick.
W dziale tym prezentujemy swoje kolekcje.
Jeśli chcesz utworzyć temat gdzie będziesz prezentował swoją kolekcję to nadaj mu tytuł taki jaki jest Twój nick.
-
- Jednopostowiec
- Posty: 1
- Rejestracja: ndz sty 17, 2021 10:25 pm
- Bday.: ... ZIPPO ...
- Allegro: Wojciech
- E-bay: Wojciech
Pomoc w naprawie. Zniszczona Zippo
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Aqua
- Street Chrome
- Posty: 50
- Rejestracja: pt maja 13, 2011 10:55 pm
- Bday.: \\ ZIPPO \\
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Pomoc w naprawie. Zniszczona Zippo
Cześć Wojtek. o/
Przykro mi być tym, który niesie złe wieści ale gwarancja nie obejmuje uszkodzeń kosmetycznych.
Zarówno obudowa jak i wkład wyglądają na sprawne.
Na pierwszy rzut oka brakuje Ci dwóch elementów do kompletu:
- filcowej "zaślepki" umieszczanej pod watą, która ma za zadanie trochę uszczelnić benzynę aby zapalniczka działała znacznie dłużej po każdym napełnieniu oraz aby zmniejszyć ryzyko, że waha wycieknie Ci w kieszeni (odparzenia to bolesna sprawa, jeśli się szybko nie zorientujesz).
- śrubki (oraz zapewne sprężynki) wkręcanej w tą rurkę od spodu, aby podtrzymywała kamień - dziwna sprawa, bo na zdjęciu widać, że kamień (chyba) siedzi pod krzesiwem. Ktoś kawałkiem waty go zablokował?
Co do renowacji malowania? eh, słabo to widzę. Znacznie taniej będzie kupić drugą taką samą niż zatrudniać kogoś, kto Ci to profesjonalnie odmaluje. Na wykonanie w tej samej technologii, w której był oryginał raczej bym nie liczył.
N.
Przykro mi być tym, który niesie złe wieści ale gwarancja nie obejmuje uszkodzeń kosmetycznych.
Zarówno obudowa jak i wkład wyglądają na sprawne.
Na pierwszy rzut oka brakuje Ci dwóch elementów do kompletu:
- filcowej "zaślepki" umieszczanej pod watą, która ma za zadanie trochę uszczelnić benzynę aby zapalniczka działała znacznie dłużej po każdym napełnieniu oraz aby zmniejszyć ryzyko, że waha wycieknie Ci w kieszeni (odparzenia to bolesna sprawa, jeśli się szybko nie zorientujesz).
- śrubki (oraz zapewne sprężynki) wkręcanej w tą rurkę od spodu, aby podtrzymywała kamień - dziwna sprawa, bo na zdjęciu widać, że kamień (chyba) siedzi pod krzesiwem. Ktoś kawałkiem waty go zablokował?
Co do renowacji malowania? eh, słabo to widzę. Znacznie taniej będzie kupić drugą taką samą niż zatrudniać kogoś, kto Ci to profesjonalnie odmaluje. Na wykonanie w tej samej technologii, w której był oryginał raczej bym nie liczył.
N.
Re: Pomoc w naprawie. Zniszczona Zippo
Popieram, tym bardziej, że model jest dostępny:Aqua pisze:Znacznie taniej będzie kupić drugą taką samą niż zatrudniać kogoś, kto Ci to profesjonalnie odmaluje.
https://www.ebay.com/itm/333800641291" onclick="window.open(this.href);return false;