Ogrzewacz zippo do rąk

Wątpliwości związane z ZIPPO lecz nie o oryginalność tutaj pytamy
oli

Re: Ogrzewacz zippo do rąk

Post autor: oli »

Sprzedam ogrzewacz do rąk po wymianie żarnika na nowy. Użyty dwa razy. Nie potrafię go uruchomić.
Awatar użytkownika
lawcu
Gold Plated
Gold Plated
Posty: 1850
Rejestracja: ndz kwie 17, 2011 9:25 pm
Bday.: // ZIPPO /
Lokalizacja: Komorów

Re: Ogrzewacz zippo do rąk

Post autor: lawcu »

oli pisze:Sprzedam ogrzewacz do rąk po wymianie żarnika na nowy. Użyty dwa razy. Nie potrafię go uruchomić.
Napisz ten post w dziale GIEŁDA
4matic

Re: Ogrzewacz zippo do rąk

Post autor: 4matic »

Witam, odgrzeję temat, jest pewien problem z moim ogrzewaczem, nie wiem czy ten typ tak ma, czy wszystkie ogrzewacze. Mianowicie, po zatankowaniu, rozpalam dokładnie żeby ten żarnik się żarzył na kolor czerwony, wychodzę na zewnątrz, jest mróz i mi to gaśnie, po wsadzeniu do kieszeni robi się ciepły ponownie, nie rozumiem do końca tego. Poza tym odpalanie tego ogrzewacza nie trwa 3-5 sekund jak podaje producent.
Ktoś ma doświadczenie z tymi ogrzewaczami? Z jakiego materiału jest wykonany ten żarnik chodzi mi o to włókno? Nigdzie nie znalazłem nazwy tego materiału a ciekawi mnie.
Poza tym chciałbym zaznaczyć że ten żarnik nie trzyma się jakoś super po wsadzeniu na miejsce które ma być... Jest to trochę luźne, raz mi nawet samo zleciało i zgasił się proces.
Jogi
Posty: 2771
Rejestracja: pn mar 14, 2011 2:22 pm
Bday.: J ZIPPO III
Allegro: czomon
Lokalizacja: Tarnów

Re: Ogrzewacz zippo do rąk

Post autor: Jogi »

4matic pisze:Z jakiego materiału jest wykonany ten żarnik chodzi mi o to włókno?
Z wyglądu wata szklana albo stalowa. Producent mówi "żarnik katalityczny", ale dla mnie katalizy żadnej tam nie ma, czyste spalanie paliwa na rozwiniętej powierzchni.
4matic pisze:żarnik nie trzyma się jakoś super
Ściśnij delikatnie jego obudowę, tak, żeby trzymał się lepiej gniazda na zbiorniku paliwa.
4matic pisze:Poza tym odpalanie tego ogrzewacza nie trwa 3-5 sekund jak podaje producent

Semantyka reklamowa. Podpalanie trwa 5 sekund, ale rozgrzewanie zajmuje dłużej. Jak źle odpalasz, to nie dość, że długo to zajmie, to jeszcze przy okazji niszczysz żarnik.

Co do palenia na mrozie... Ja miewałem problemy z odpaleniem ogrzewacza na mrozie. Ale jak już odpalił, to grzał. Jakie paliwo lejesz?
4matic

Re: Ogrzewacz zippo do rąk

Post autor: 4matic »

Oryginalne paliwo Zippo Premium Lighter Fluid takie było w zestawie. Na mrozie miałem bardzo duże problemy odpalić to ze znajomym. Pojechaliśmy w góry i męczyliśmy się żeby odpalić, w końcu się udało, ale trwało to dosyć długo.
Nie rozumiem do końca tego działania. Wyobraźcie sobie, że daję go na chwilę bez woreczka do rąk mamie, po chwili chłodne, wkładam do woreczka i jakby powoli się rozpala. Tak samo miałem podczas spaceru nie brałem tego woreczka tylko trzymałem w ręku i tak jakby zgasło. Wsadziłem do kieszeni grzeje....
Czy ma to znaczenie w jakiej pozycji trzyma się ogrzewacz?
Awatar użytkownika
djarab
George Blaisdell
George Blaisdell
Posty: 4945
Rejestracja: śr kwie 13, 2011 5:07 pm
Bday.: \\ ZIPPO \\
Lokalizacja: Stahlhammer
Kontakt:

Re: Ogrzewacz zippo do rąk

Post autor: djarab »

Jak zakryjesz dziurki (odetniesz dopływ powietrza) to zgaśnie.
Hanys Przodowy
4matic

Re: Ogrzewacz zippo do rąk

Post autor: 4matic »

djarab,

Ale to jest ciekawe, bo trzymając go w ręku na mrozie zrobił się chłodny nie grzał. Wsadziłem do kieszeni w kurtce i zrobił się ciepły i po chwili grzał. Ja nie rozumiem tego procesu.
A trzymając go w pokrowcu wcale to nie jest "przyjemne ciepło". Bez pokrowca grzeje silniej.

Moje doświadczenie pokazuje, aby przerwać reakcję katalityczną wystarczy zdjąć żarnik i odłożyć aż się schłodzi i jest po reakcji i też zgaśnie.
Jogi
Posty: 2771
Rejestracja: pn mar 14, 2011 2:22 pm
Bday.: J ZIPPO III
Allegro: czomon
Lokalizacja: Tarnów

Re: Ogrzewacz zippo do rąk

Post autor: Jogi »

4matic pisze:Pojechaliśmy w góry i męczyliśmy się żeby odpalić
Po mojemu, to zniszczyliście żarnik. Jego się oblewa paliwem i podpala, a nie podpala zapalniczką... Nie ma jeszcze aż takich mrozów, żeby było problematyczne odpalanie.
4matic pisze:Moje doświadczenie pokazuje, aby przerwać reakcję katalityczną wystarczy zdjąć żarnik i odłożyć aż się schłodzi i jest po reakcji i też zgaśnie.
To akurat było w instrukcji.
Zrozum, reakcja katalityczna to jest marketing. Jak zdejmujesz żarnik, odcinasz paliwo. Jak jest susza w baku, to auto też nie pojedzie.
4matic

Re: Ogrzewacz zippo do rąk

Post autor: 4matic »

Jogi,
Ten żarnik od początku chyba był uszkodzony, bo z kolegą zastosowaliśmy wszystko tak jak w instrukcji. Żarnik polaliśmy paliwem i zaczęło się zażyć po czym nie paliło się dalej i było zimne.
Dołączam do podglądu zdjęcia żarnika, oceńcie czy kupić nowy czy co.
Te "haczyki" co są w środku żarnika co tą blaszkę się wsuwa w ogóle to tam nie było, tylko to tak luźno, nie wsadzone.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... e728f.html" onclick="window.open(this.href);return false; http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 571fe.html" onclick="window.open(this.href);return false; http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... d8597.html" onclick="window.open(this.href);return false;
4matic

Re: Ogrzewacz zippo do rąk

Post autor: 4matic »

Według mnie, coś z moim ogrzewaczem jest nie tak.
Dlaczego gdy postawię go opartego o coś w wewnątrz domu to grzeje, wezmę do ręki momentalnie czuję że słabnie i gaśnie, podczas gdy był bardzo rozgrzany.
Nie jestem do końca pewien tego, czy on nie zgaśnie na zewnątrz ze względu na to że będzie miał dostęp do tlenu, paliwa, ale nie trzyma ciepła sam w sobie.
ODPOWIEDZ