Dorzucę kolejne dwie opcje:
-knot zbyt wysoko podciągnięty (a tym samym za dużo wachy w kominie; cała spala się przy zapłonie po czym płomień nie nadąża czerpać oparów)
-fragmencik waty przy podciąganiu wciągnął się z knotem do komina, uniemożliwiając przepuszczanie odpowiedniej ilości oparów.
Pokombinuj... zippo to naprawdę prosty mechanizm.
N.
edit: nie bój się przelewać. Ja czasami nalewam tak, że aż cieknie po knocie. Istotne jednak jest to, abyś po takim przelaniu odczekał aż wyschnie kółko i krzemień. Pozostawienie na 2-3 minuty otwartej zippo załatwia sprawę. NIE kręć kółkiem przy wilgotnym krzemieniu/kółku. Szkoda zapalniczki.
Gasnący płomień
- Aqua
- Street Chrome
- Posty: 50
- Rejestracja: pt maja 13, 2011 10:55 pm
- Bday.: \\ ZIPPO \\
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Gasnący płomień
Ostatnio zmieniony czw mar 22, 2012 4:02 pm przez Aqua, łącznie zmieniany 1 raz.
- viciu
- George Blaisdell
- Posty: 4712
- Rejestracja: śr kwie 13, 2011 3:56 pm
- Bday.: /// ZIPPO //
- Allegro: viciufulik
- E-bay: viciufulik
- Lokalizacja: Marki
Re: Gasnący płomień
I nie pakuj przelanej do kieszeni. Benzyna na skórze paskudnie parzy...Aqua pisze:Istotne jednak jest to, abyś po takim przelaniu odczekał aż wyschnie kółko i krzemień.
Zastrzegam, że te wiadomości pochodzą od vicia i nie mogę zapewnić o ich 100% pewności.
Pilkunnussija, koneser tatara zjedzonego jak najpóźniej, arbiter elegantiarum i wicepierdoła
Pilkunnussija, koneser tatara zjedzonego jak najpóźniej, arbiter elegantiarum i wicepierdoła
- Aqua
- Street Chrome
- Posty: 50
- Rejestracja: pt maja 13, 2011 10:55 pm
- Bday.: \\ ZIPPO \\
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Gasnący płomień
Skoro mówisz, że nie występuje, to nie występuje. Wierzę w ludzki rozsądek.rawot89 pisze: Knota jeszcze nigdy nie ruszałem więc myślę, że problem waty w otworze raczej nie występuje;).
Za wysoko. Przytnij tak, aby sięgał do max 2/3 wysokości komina. Ja mam przycięty do ~połowy.rawot89 pisze:Może to być właśnie długość knota bo jest on zakończony na równi z kominem, tak jak mówię nic przy zapalniczce jeszcze nie ruszałem od nowości i tak ją kupiłem.
- Lee
- Midnight Chrome
- Posty: 748
- Rejestracja: pt maja 13, 2011 3:51 pm
- Bday.: || ZIPPO ||
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Gasnący płomień
To akurat nie ma najmniejszego znaczenia - każdy model Zippo pali tak samo, wszystkie mają identyczne wkłady.rawot89 pisze:posiadam jeden z tańszych modeli
Normalne jest, że zaraz po napełnieniu jej benzyną płomień ma skłonność do tzw. "filowania". Trwa to zazwyczaj ok. doby.
Likwidacja ew. luzów w zawiasie została opisana na "starym" forum, wystarczy poszukać.
Życzę Ci wiele radości z Zippo