Strona 3 z 8

Re: Ogrzewacz zippo do rąk

: sob sty 12, 2013 5:10 pm
autor: Jogi
Widzę. U mnie wystarczy podgrzać go punktowo, zapałką czy świeczką nawet, aż w jednym miejscu będzie czerwony i po krótkim czasie rozgrzewa się cały.

Re: Ogrzewacz zippo do rąk

: sob sty 12, 2013 5:31 pm
autor: oli
Trochę wyciągnąłem tej waty z żarnika. Nieco się jej wysypało. Podpaliłem palnikiem takim do lutowania i dalej nic. Podgrzewałem żarnik przez 2 minuty.

Re: Ogrzewacz zippo do rąk

: ndz sty 13, 2013 10:48 am
autor: wampir1979
Dokładnie mi żarnik starcza na jeden sezon .Ogrzewacz pracuje 5 dni w tygodniu po 10 godzin.U mnie ogrzewacz chodzi bez problemu.Dwa lata temu chyba sprowadzałem troche tych ogrzewaczy tu na forum wersje Amerykanska . VipoV jak dobrze pamietam wygral chyba w konkursie ogrzewacz Zippo tylko inna wersje (inny zarnik). Nie miałem zadnych reklamacji od kupujacych.

Jak wyciagnales troche tej waty z zarnika to go uszkodziles.Zasada dzialania ogrzewacza jest prosta.Opary benzyny opadaja na zarnik i grzeje sie wlasnie te wlókno . Proponuje kupic nowy zarnik .

Re: Ogrzewacz zippo do rąk

: ndz sty 13, 2013 2:36 pm
autor: oli
Żarnik jest nowy i nie działał. Ryzykować kupno za 50zł nowego żarnika i znowu się przejechać.

Wolę sprzedać. Kto chętny to odkupić ?

Re: Ogrzewacz zippo do rąk

: sob sty 26, 2013 2:49 am
autor: inf
Wydaje mi się, że ogrzewacz Zippo oliego nie jest wyjątkiem. Mój zachowuje się tak samo. Rozpalić udało mi się go ze 3 razy. Próbowałem rozpalać go z benzyną na żarniku, bez, nad kuchenką gazową, zapalniczką Zippo. Rozpalony nie działał 12h, a nawet nie 6h. Dodatkowo wcale nie był gorący, a zaledwie ciepły. Nowy żarnik kosztuje ok. 25zł, nie są to ogromne pieniądze, ale dlaczego Zippo sygnuje swoim logo ogrzewacze/żarniki, które nie działają od nowości?

Re: Ogrzewacz zippo do rąk

: ndz sty 27, 2013 8:09 am
autor: oli
Ja swój odesłałem do sprzedawcy, gdzie ma być on odesłany do zippo.

Żarnik wygląda jak po pobojowisku, ale nie można go było uruchomić. Ciekaw jestem, jak oni na to spojrzą, czy wymienią na nowy, czy uznają, że ogrzewacz był używany.

W polsce to tylko jedna możliwość :dobani:
Ale poczekam, wyrobię sobie opinię i albo będę polecał albo będę wszystkim odradzał. Wszystko zależy od załatwienia sprawy.

Na razie są mrozy tęgie, a ile potrwa reklamacja?

Re: Ogrzewacz zippo do rąk

: ndz sty 27, 2013 9:33 am
autor: djarab
Ale przecież
oli pisze:Mam chiński ogrzewacz i tam grzeje on ponad 12 godzin
więc nie widzę problemu.

Re: Ogrzewacz zippo do rąk

: pt lut 01, 2013 9:15 pm
autor: DumDum
wampir1979 pisze:U mnie ogrzewacz chodzi bez problemu.Dwa lata temu chyba sprowadzałem troche tych ogrzewaczy tu na forum wersje Amerykanska.

Jak wyciagnales troche tej waty z zarnika to go uszkodziles.Zasada dzialania ogrzewacza jest prosta.Opary benzyny opadaja na zarnik i grzeje sie wlasnie te wlókno . Proponuje kupic nowy zarnik .
Kupiłem wtedy od Ciebie ogrzewacz i do dziś działa bez problemu. Z tym, że rzadko leci na paliwie Zippo. Do tego celu używam raczej ekstrakcyjnej. Porządna ekstrakcyjna nie śmierdzi, a szkoda tracić kasę na ori paliwo Zippo, które pracy i tak nie polepszy.
Co do żarnika mi niejednokrotnie wypadały te włókna i po wsadzeniu na swoje miejsce wszystko działało dalej, aż do czasu kiedy połowa mi się ukruszyła. Teraz mam drugi żarnik i pali bez problemu w dogodnych warunkach.

Re: Ogrzewacz zippo do rąk

: pn lut 04, 2013 9:40 am
autor: Bengosha
DumDum jakiej benzyny ekstrakcyjnej uzywasz? Jakas konkretna z allegro? Ile Cie kosztuje? Bo tez chce kupic ogrzewacz ale nie mam ochoty co dwa tygodnie zamawiac oryginalnego paliwa zippo a domyslam sie ze 1l ekstrakcyjnej bedzie o wiele tanszy od 8 puszek 125ml zippowej.

I moze mi ktos wytlumaczyc o co chodzi z tymi wersjami ogrzewaczy? W USA maja lepsze zarniki?

Re: Ogrzewacz zippo do rąk

: pt lut 08, 2013 3:58 pm
autor: DumDum
Bengosha , ekstrakcyjna ze sklepu z artykułami lakierniczymi. Firmy nie pamiętam, niedługo będę musiał kupić to napisze. Zapach nie jest tak ładny jak ori Zippo, ale o wiele lepszy od ekstrakcji z marketu. Litr kosztuje jakieś 5 zł, chociaż teraz chyba więcej, można też kupić pół litra