Prima Aprilis 2015

[Jogi]

Nie wiem o co chodzi, ale przed chwilą dzwonił Lawcu i mówi, że miał dziwny telefon z Batka... Kazali mu zapakować nasze bazy pod forumową do worka, ten worek do kolejnego worka i w te pędy drzeć do siedziby firmy z paczką...

[lawcu]

Też Jestem w wielkim szoku. Tymbardziej, ze od dwoch dni sa one juz u grawera. Naszczescie grawer dopiero dwie zrobił.



Wysłane z iPad-a

[rolf]

Dziwne... A mówili chociaż o co może chodzić?
Mam kontakt z Pawłem, mogę zadzwonić i dowiedzieć się cokolwiek...

[Beeker]

O kurde.

Ja chyba wiem o co chodzi ....

[viciu]

Chodzi o to, że lipna bawełna trafiła do części wkładów jeszcze w Stanach. Konkretnie: MOŻE się tak stać, że są w niej jaja jakiegoś pająka z Kansas czy Ohio, który co prawda śmiertelny nie jest, ale martwicę tkanek może powodować. Coś jak te pająki w bananach. Wielkich stresów nie ma, ale Bradford woli dmuchać na zimne.

Patatajam Nową Galaktyczną Grandą.

[rolf]

Do mnie też dzwonili - kupiłem u nich w zeszłym tygodniu trzy Zippo, a teraz grzecznie poprosili o bardzo dokładne, szczelne zapakowanie i zwrot...

[Jogi]

Kuwa!

Pakuję swoje na wszelki wypadek do worka i wynoszę na balkon, może wymrozi
Nie cierpię pająków!

[viciu]

Podejrzane jest to bydlątko: http://pl.wikipedia.org/wiki/Pustelnik_brunatny" onclick="window.open(this.href);return false;

[rolf]

Pakuję swoje na wszelki wypadek do worka i wynoszę na balkon

Jogi, to dotyczy tylko tych Zippo, które dostał Batek w ostatniej przesyłce z Bradford. Tak przynajmniej mi mówili, gdy zapytałem o skalę problemu...

[Jogi]

No te z ostatniej partii mam na myśli...

A że są już w gablotce, to profilaktycznie całość wyniosę...