lighters pisze:Ładna historia, choć mocno skondensowana na potrzeby prasy.
Trzymam kciuki za szybkie ziszczenie się marzenia dot. aparatu fotograficznego, no i przede wszystkim protezy! Pewnie jesteś coraz bliższy celu! No chyba, że wszystkie pieniądze wydajesz Marku na Zippo!
Niestety proteza "zawisła" w powietrzu aczkolwiek od nowego roku są pewne szanse.
Co do artykułu to nie ja go redagowałem,nie miałem z tym nic zupełnie wspólnego,zwykły przypadek.Tak szczerze mówiąc Pani co prowadziła ze mną wywiad (rozmowę) o no cóż żyjmy dalej.
ZippoMarek pisze:Co do artykułu to nie ja go redagowałem,nie miałem z tym nic zupełnie wspólnego,zwykły przypadek.
Hoho, trzeba Ci uświadomić zatem, że istnieje coś takiego jak autoryzacja... http://pl.wikipedia.org/wiki/Autoryzacja" onclick="window.open(this.href);return false;
Zastrzegam, że te wiadomości pochodzą od vicia i nie mogę zapewnić o ich 100% pewności. Pilkunnussija, koneser tatara zjedzonego jak najpóźniej, arbiter elegantiarum i wicepierdoła