Strona 91 z 94

Re: Wice & Kawały

: czw lip 05, 2018 10:14 pm
autor: akm79
djarab pisze:Każdego szkoda :rotfl:

:hyhy:


:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Re: Wice & Kawały

: pt lip 06, 2018 6:15 am
autor: viciu
Powiem wam, że jak przeczytałem to kolegom w pokoju, to zareagowali podobnie jak Zbyszek...

Re: Wice & Kawały

: pt lip 06, 2018 10:30 am
autor: djarab
Robisz na geriatrii? :hyhy:

Re: Wice & Kawały

: pt lip 06, 2018 10:48 am
autor: Enzo
djarab pisze:Robisz na geriatrii?
Ty sobie Adaś nie rób podśmiechujek ...

Wiesz że z Black Sabbath wszyscy żyją a Bob Marley już dawno wykitował ?

A Jaggerowi niedawno się dzieciak urodził.

Więc nic nie zależy od wieku, tylko od tego co kto używa.

:hyhy: :hyhy: :hyhy:

Re: Wice & Kawały

: pt lip 06, 2018 11:20 am
autor: viciu
"Geriatria" to ja mam na drugie.

Re: Wice & Kawały

: pt lip 06, 2018 12:12 pm
autor: djarab
Enzo pisze: Bob Marley już dawno wykitował
On wykitowal od gry we fussbal, a nie od uzywek. Troche historii Panie :P

Re: Wice & Kawały

: pt lip 06, 2018 2:08 pm
autor: Enzo
djarab pisze:On wykitowal od gry we fussbal
Może jakby co innego używał to by nie musiał grać we fussbal. :hyhy:

Ozzy jakoś nie musi ... ;)

EDYTA : Jednak umarł na raka a nie zaharatał się na śmierć w gałę...

Trochę historii, Panie ... ;)

PS. Dobrze że nasze chłopaki tylko oglądają w TV a nie graja, kurde ... ;)

Re: Wice & Kawały

: pt lip 06, 2018 3:31 pm
autor: djarab
Enzo pisze:Jednak umarł na raka a nie zaharatał się na śmierć w gałę...
Zaczelo sie od kontuzji podczas gry w pilke. Dlugo niegojaca sie rana okazala sie byc odmiana czerniaka zlosliwego.
Jaranie ziolka tylko usmierzalo bol. :rasta:

Re: Wice & Kawały

: sob lip 14, 2018 10:53 am
autor: djarab
Po dwóch tygodniach wrócił pewien myśliwy z wymarzonego safari, żona radośnie go wita w drzwiach, ale facet nie jest wcale rozentuzjazmowany, wchodzi smutny, rozpakował się i bez słowa zasiadł w fotelu, po czym żałośnie wbił wzrok w ścianę.
Żona nie chcąc go irytować zrobiła mu kolację, a sama się położyła. Na drugi dzień sytuacja nie zmienia się, facet siedzi w fotelu, nie odzywa się i ma strasznie smutny wyraz twarzy. Mija kolejnych kilka dni, a depresja jakby się pogłębia. Po tygodniu żona nie wytrzymuje, podchodzi do męża i czule, najdelikatniej jak może pyta się co się stało, czemu jest taki przygnębiony.
Z początku chłop nie chciał się zwierzyć, ale po długich namowach żony i przekonywaniach, że przecież są małżeństwem i powinni sobie wszystko mówić, pękł i opowiada:
- Wiesz, jak byłem na tym safari, to zaczaiłem się w krzakach na grubego zwierza, siedziałem tam dobre parę godzin i nic. Nagle od tyłu zaatakował mnie goryl i zgwałcił kilka razy...
Kochająca żona stanęła na wysokości zadania, przytuliła go mocno i mówi współczująco, głaskając po dłoni:
- Kochany mój, rozumiem Cię, nie martw się, nikomu nie powiem, przecież teraz tylko my o tym wiemy, no i ten goryl... a goryl nie powie nikomu, bo przecież goryl nie mówi...
- No właśnie o to chodzi... nie mówi, nie pisze, nie dzwoni...

Re: Wice & Kawały

: sob lip 28, 2018 4:17 pm
autor: zippoman
Żarty piątoklasistki:ale mogą być moje bo zostałem nazwany małolatem przez jednego forumowicza,to też niezły humor.
- Jak się nazywa kot złomiarza?
- Puszek
- Jak się nazywa płacz małego raka?
- Wycieraczka